gram_pl wrote:@kolejnaciebie, fajny ten artykuł Twój o tych transferach, przypomniałeś mi śmieszne historie sprzed kilku lat tymi screenami, jak to mnie ktoś wyzywał od najgorszych i że tworzę rozgrywki dla siebie - to było bardzo dobre :D
Przypomnę, może niekonkretnie na temat, ale związany trochę z tym managerem i tymi screenami, że to ten główny bohater artykułu prowadził niegdyś przez chwilę rozgrywki LKJ, bo ja stwierdziłem, że jestem za fajny (:D :D :D) i nie muszę już tego dłużej robić, po czym wytrzymał kilka sezonów i Was opuścił :)
Twierdził wcześniej jak widać, że to takie wszystko proste, trzeba mieć tylko czas, a problemy zawsze rozwiązywać na korzyść krzykaczy. Wystarczy iść graczom na rękę, bo to oni grają, a ja prowadziłem rozgrywki dla siebie :P
Potwierdziło się to już n-ty raz, że ktoś kto nie był po 2 stronie nie będzie wiedział jak to jest ;)
Sorki za offtop, ale tak mi się to przypomniało... Dobrze, niedobrze, może krzykacze coś zrozumieją :)))
Czekam na 2 część ;)
Dziękuję.
Czytałem tę sytuację od deski do deski :)
Było dokładnie, tak jak mówisz, kilka stron przewertowałem od początku do końca na forum LKJ. Nawet nie wiedziałem wcześniej o tych sytuacjach.
Nasz bohater po prostu nie nadaje się do prowadzenia spraw, które mogą sprawić przyjemność innym managerom ( za to pełen szacunek dla Ciebie ). Raczej myśli egoistycznie - przy czym na lewo i prawo trąbi, że robi to dla kogoś.
A ten tekst, że masz się walić w dupkę, to już był bardzo żałosny i nawet śmiechłem :)