Wczoraj jeden z moich czołowych napastników - skręcił kostkę
- pomarańczowa kontuzja na 2 dni.
Dziś grałem kluczowy mecz o Puchar.
Uznałem, że gra z kontuzją nie jest dobrym pomysłem.
Wypuściłem w bój - bardzo zdolnego 21- latka.
Mecz po walce wygrany 3:2
Młody strzelił kluczowe 2 bramki.
Jakie są Wasze spostrzeżenia w tym temacie? Zapraszam do zamieszczania opinii.